Tereny Wilkołaków > Las

Duży las

(1/2) > >>

Reneesme:
Tu polujemy. Las jest straszny nocą...
http://tapeciarnia.waw.pl/kraiobrazy/lasy/las2.jpg

Reneesme:
Szła ciężko przedzierając się przez krzaki zostawiając ślady krwi. Była ranna na jej ciele było widać rany z których sączyła się krew. Nic nie pamiętała z nocy, ale wiedziała że jest głodna rozejrzała się, westchnęła ciężko. Usiadła pod drzewem, wyjęła z torby bandaże ciężko uniosła rękę i zaczęła bandażować rany.Nagle coś usłyszała podniosła się wystraszona. Jeżeli to wampir... to- pomyślała przełykając ślinę. To to... wtedy nie zdoła obronić terenu. Zza krzaków wyłoniła się biała kotka. Reneesme szybko ją rozpoznała. Viviane wystraszyłaś mnie-mruknęła. Kotka wskoczyła na gałąz i z żalem patrzała na wilkołaczkę. Nic mi nie będzie-powiedziała cicho. 

Reneesme:
Rozejrzała się, próbowała wstać ale wszystko ją bolało. Po paru próbach wstała ruszyła w stronę pałacu. Nie mogła tu dłużej zostać, psytt... Viviane idziemy-mruknęła do siedzącej na gałęzi kotki. Ta zeskoczyła z drzewa i udała się z wilkołaczką do domu.

Reneesme:
Weszła. Rozejrzała się za Nerezzą. W recę trzymała klucz. Usiadła wygodnie.

Nerezza:
Weszła spokojnym krokiem, rozglądając się na wszystkie strony.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej